
A mury kłamstwa runą…
„Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”.
Wydaje mi się, że dziś wiem, jak bym się wtedy zachowała. Tak myślę. Tak sądzę. Tak przypuszczam. Mam nadzieję. Chciałabym przyjąć taką a nie inną postawę i jestem prawie pewna, że by mnie nie złamali. Ale… No właśnie, jest jedno „ale”. Nie byłam w tamtej sytuacji. Wielu jednak było. I nie zostało złamanych. Niektórzy stracili życie, inni wciąż walczą o prawdę. I są w tym ośmieszani i opluwani. Bo mają czyste życiorysy. Bo pokazują obłudę bohaterów zbudowanych na kłamstwach, donosicielstwie i śmierci tych wszystkich, którzy byli nimi naprawdę. Bo chcą zachować pozory. Dla władzy. Dla pieniędzy.
Prawda zawsze zwycięży. Mury kłamstwa zawsze runą. Po raz kolejny nadszedł ten czas. Czas oddania chwały prawdziwym Bohaterom. Czas prawdy.
”Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.”
[Fotografia Anny Walentynowicz autorstwa Michała Szlagi, polskieradio.pl]