
Żart na koniec weekendu
Weekend się kończy, ale nie martwimy się, tylko dajemy radę do następnego. I to na wesoło, wszak poniedziałki nie muszą być wcale smutne 😁 Taki dowcip wpadł mnie dzisiaj w ręce, musi być, że na dobry początek tygodnia, słuchajcie: Idzie…

Z deszczu pod rynnę
Nie lubię poniedziałków. W zasadzie każdego. A ostatniego najbardziej. I w zasadzie nie lubiłam. Czas przeszły dokonany. Z deszczu codziennych problemów wpadłam pod rynnę Bożych błogosławieństw. Dosłownie. Ten poniedziałek miał być najgorszy ze wszystkich. Byłam o tym przekonana, gdy tylko…

Bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi (Ef 6, 10)
Kiedyś w czasie rekolekcji usłyszałam pewną historię: Już tam byłem, gdy przyszła ta kobieta. Bardzo elegancka i bardzo bogata. To było widać na pierwszy rzut oka. Kroczyła pewnie i wyglądała na bardzo zdesperowaną. Nie była wtajemniczona, wprowadził ją jeden z…

Wierzę, ale…?
– Czy wierzysz? – Tak, oczywiście, co za pytanie. – A w co wierzysz? – No jak to, w co. Raczej w kogo, prawda? W Boga wierzę. – A jaka jest twoja wiara? – Jak to jaka, normalna – co…
Najnowsze komentarze