
Lubię jesień
Lubię, gdy czasem pada deszcz.
Lubię taki zapłakany październik, który roni krople nad przemijającym czasem – nad rozmytym we mgle wrześniem i babim latem, nad spadającymi liśćmi.
Lubię prowadzić palcem krople deszczu i pokazywać im drogę na szybie.
Lubię coraz krótsze i chłodniejsze dni.
Lubię być wtedy w domu, ciepłym i przytulnym, w którym unosi się zapach jabłek, cynamonu i miłości. Miłości ciepłej jak ogień w kominku.
Lubię, gdy czasem coś się kończy. Bo wtedy ma szansę zacząć się nowe, lepsze.
Dużo dobrego nowego życzę Wszystkim!