
(Nie)winna
Zaczęło się już ściemniać i w dali słychać było pierwsze grzmoty. Co jakiś czas piorun rozświetlał niebo. Chciałam zdążyć przed burzą, przyspieszyłam nawet, ale nogi miałam jak z ołowiu. Każdy krok sprawiał mi ogromną trudność. Odeszłam nie odwracając się za…
Najnowsze komentarze